Do tragedii doszło w Tczewie w województwie pomorskim. W jednym z mieszkań przy ulicy Spółdzielczej znaleziono zwłoki 15-letniego chłopaka. Leżały w wannie. Najprawdopodobniej przyczyną śmierci 15-latka było zatrucie czadem. Cztery osoby zamieszkujące ten budynek trafiło do szpitala z objawami zatrucia. Wśród nich jest troje dzieci - informuje "Dziennik Bałtycki". Na miejscu tragedii w Tczewie pracowała straż pożarna i policja. Funkcjonariusze próbują ustalić, w jaki sposób doszło do zatrucia czadem. - W łazience znajdował się piecyk gazowy, który mógł być przyczyną ulatniającego się czadu - mówi w rozmowie z "Dziennikiem bałtyckim" st. kpt. Zbigniew Rzepka, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.
Zobacz: Sprawa Ewy Tylman. Znamy zeznania tajemniczego świadka