To miał być rodzinny wypad na majówkę. Troje mieszkańców Bydgoszczy jechało w kierunku Torunia. Maciej A. (31 l.) prowadził, w aucie siedziały jego partnerka Anna W. (24 l.) w czwartym miesiącu ciąży i siostra Natalia A. (18 l.). Pogoda była dobra, a odcinek drogi w okolicy Solca Kujawskiego, którym właśnie przejeżdżali, prosty. Wjeżdżając na feralne skrzyżowanie rozmawiali i żartowali. Jednocześnie z przeciwka wjechał tam samochód firmy kurierskiej. Skręcił w lewo. Maciej A. nie miał szans wyhamować przed rozpędzonym dostawczym autem. - Mimo reanimacji dwie pasażerki jadące samochodem marki Alfa Romeo zginęły na miejscu - mówi nadkomisarz Maciej Daszkiewicz z bydgoskiej policji. - Według wstępnych ustaleń do wypadku doszło z powodu wymuszenia pierwszeństwa przejazdu. Kierowcy byli trzeźwi - dodaje. To niestety niejedyna tragedia, do której doszło na drogach podczas długiego weekendu. W niedzielę policja podała, że w ciągu 9 ostatnich dni w 660 wypadkach zginęło 66 osób, a 846 zostało rannych. Zatrzymano też ponad 4 tys. pijanych kierowców, z czego aż 90 proc. miało powyżej pół promila alkoholu we krwi.
TRAGICZNY BILANS majówki 2013: Zginęły podczas powrotu
2013-05-06
4:00
Tragedia na drodze w Kujawsko-Pomorskiem! W zmiażdżonej alfie romeo zginęły 18-letnia Natalia A. i 24-letnia Anna W., która była w czwartym miesiącu ciąży.