Tragiczny bilans
- To przerażająca statystyka, dawno nie pamiętam, żeby w jeden tylko dzień do godzin porannych w pożarach zginęło aż tyle osób. To wyjątkowo tragiczna noc - powiedział rzecznik straży pożarnej Paweł Frątczak w rozmowie z portalem wp.pl.
Zobacz: DRAMAT w wigilię! NIE ŻYJĄ 3 osoby!
Najgorzej było w nocy z 24 na 25 grudnia, kiedy w czterech pożarach śmierć poniosło aż siedem osób. W miejscowości Kazimierków w powiecie grójeckim w województwie mazowieckim w pożarze budynku mieszkalno-gospodarczego zginęły 3 osoby. Także na Mazowszu w miejscowości Krzywośnity zmarła jedna osoba, w Ełku dwie, a kolejna w Jastrzębiu Zdrój w województwie śląskim. Ponadto w czwartek w Kościanie w wyniku pożaru budynku jednorodzinnego zginęła jedna osoba.
Wyłączajmy świąteczną iluminację na noc
Przyczyny pożarów nie są na razie znane. Ustala je policja z prokuraturą. Jak podkreśla Paweł Frątczak w tym okresie najczęstszymi przyczynami są niewłaściwe instalacje lub wady urządzeń grzewczych, czy gazowych.
- Najtragiczniejsze pożary miały miejsce w nocy. Takie pożary są szczególnie niebezpieczne, bo są późno zauważane i zgłaszane do straży pożarnej. W związku z tym szanse udzielenia skutecznej pomocy zmniejszają się - mówi.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Strażacy przypominają nam, aby na noc wyłączać lampki z choinek i zewnętrzną iluminację. - Przypominamy, że powinniśmy na noc wyłączać lampki na choinkach i iluminację zewnętrzną. Tego typu urządzenia powinny być pod naszym dozorem. Pożary zdarzają się także z powodu nieostrożnego obchodzenia się z ogniem oraz zasypiania w łóżku z tlącym się papierosem - powiedział rzecznik straży pożarnej.