Zdarzenie miało miejsce w nocy w pobliżu Słubic. Osobowy Volkswagen nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Funkcjonariusze w oznakowanym radiowozie zdecydowali się na podjęcie pościgu. Kierowca ściganego samochodu nie reagował na sygnały i próbując zgubić "ogon" wjechał na most nad kanałem melioracyjnym. Tam auto uderzyło w barierkę i wpadło do wody.
>>> Auto dachowało na krajowej 7. Są ofiary
Po dojechaniu na miejsce funkcjonariusze zatrzymali 16-latka, który wydostał się z samochodu. Okazało się, że wewnątrz zostało jeszcze dwóch nastolatków. Niestety nie udało się ich uratować. Mieli odpowiednio 17 i 18 lat. Policjanci ustalili również, że kierowca nie miał prawa jazdy, a cała trójka była wcześniej notowana.