Tylko cud sprawił, że nie doszło do śmierci dziecka. I wszystko przez bezmyślną 39-latkę, która w Rzekach Wielkich (Śląskie) postanowiła zorganizować kulig i do swojego citroena saxo przyczepiła sanki i posadziła na nich czwórkę dzieci (swoją 13-letnią córkę Magdę i trójkę jej przyjaciół). Dramat rozpoczął się, gdy pozbawiona wyobraźni kobieta wyjechała z dzieciakami na ruchliwą ulicę i nagle, w momencie gwałtownego hamowania, przyczepione do samochodu sanki zjechały na przeciwległy pas ruchu wprost pod nadjeżdżającego volkswagena. I choć 29-letni kierowca samochodu zjechał na pobocze, by zapobiec tragedii, 13-letnia Magda G. została ciężko ranna. Ze złamaną ręką i nogą trafiła do szpitala.
Tragiczny kulig na Śląsku
2009-02-17
8:00
Bezmyślna matka spowodowała groźny wypadek