Pożar wybuchł około godziny 1.00 w nocy. Chwilę później straż była już na miejscu i rozpoczęła gaszenie mieszkania na poddaszu 3-piętrowej kamienicy. Płomienie sięgały już poza okno mieszkania. Kiedy strażacy w aparatach tlenowych weszli do lokalu, znaleźli dwie martwe osoby. Na akcję ratunkową było juz jednak za późno - zwłoki były już zwęglone. Strażacy uratowali za to psa. Nieprzytomne zwierzę wyniesiono z mieszkania i podano mu tlen. Po paru minutach pies odzyskał siły.
Gaszenie pożaru trwało dość krótko, jednak potem strażacy musieli jeszcze rozebrać część konstrukcji podłogowej, bo i tam - w przestrzeń między stropem a podłogą - dostał się ogień.