Tragiczny wypadek na autostradzie! Jedna osoba nie żyje

2014-09-27 4:00

Do tragicznego wypadku doszło wczoraj rano na skrzyżowaniu autostrad A1 i A2. 43-letni kierowca samochodu alfa romeo zjechał na lewą część jezdni i uderzył w barierki wiaduktu. Następnie auto dachowało, zerwało odbojnice i spadło z wysokości 6 metrów.

Do tragicznego wypadku doszło wczoraj rano na skrzyżowaniu autostrad A1 i A2. 43-letni kierowca samochodu alfa romeo zjechał na lewą część jezdni i uderzył w barierki wiaduktu. Następnie auto dachowało, zerwało odbojnice i spadło z wysokości 6 metrów. Siła uderzenia była tak ogromna, że wyrwała spod maski silnik samochodu. Na miejscu zginął 58-letni pasażer, który wypadł z samochodu. Kierowca przeżył wypadek, ale był uwięziony w aucie. Strażacy uwolnili go, rozcinając karoserię. Ranny mężczyzna został natychmiast przewieziony do szpitala w Łodzi. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja ustala przyczyny wypadku. Badanie na zawartość alkoholu we krwi wykaże, czy kierowca był trzeźwy.

Zobacz też: Tragiczny wypadek pod Słupskiem. Nie żyje bramkarz drużyny futsalowej [ZDJĘCIA]

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki