wypadek, policja, straż pożarna

i

Autor: ARCHIWUM

Tragiczny wypadek na Podlasiu! Nie żyje dwóch mężczyzn

2017-11-27 3:00

22-letni Mateusz M. ze wsi Dąbrówki (woj. podlaskie) przed niespełna miesiącem kupił wymarzone bmw. Nie miał jednak jeszcze prawa jazdy, więc o podwiezienie poprosił kolegę Grzegorza P. (+23 l.). Na łuku drogi kierowca stracił panowanie nad autem, ściął zakręt i zderzył się czołowo z jadącą z naprzeciwka wywrotką. Obaj młodzi mężczyźni zginęli na miejscu.

Mateusz M. (+22 l.) uwielbiał podróże i mimo młodego wieku zwiedził już kawał Europy. Nade wszystko kochał jednak samochody. Choć dopiero uczęszczał na kurs prawa jazdy, to już niecały miesiąc temu kupił swoje wymarzone auto - tylnonapędowe czerwone bmw. Jazdę trenował na polnych drogach. Aby wyjechać na drogę publiczną, o przysługę musiał prosić kolegę z uprawnieniami. Feralnego dnia za kierownicą samochodu Mateusza usiadł Grzegorz P. (+23 l.) z tej samej wsi. Nie wiadomo, po co wybrali się do pobliskiego Wasilkowa, Mateusz ubrany był w strój roboczy i powinien być w pracy w miejscowym tartaku. W drodze powrotnej kierujący bmw Grzegorz zbyt mocno docisnął pedał gazu. Na zakręcie nie opanował auta, zjechał na lewą stronę jezdni, wprost pod jadącą z naprzeciwka ciężarówkę. - Gdyby Mateusz nie oddał kierownicy koledze, to może by żyli. On tak szybko nie jeździł. Mówiłem synowi, by nie kupował tego auta, ale mnie nie posłuchał - mówi załamany ojciec 22-latka Zygmunt (62 l.). 63-letniemu kierowcy wywrotki nic się nie stało. Był trzeźwy.

Zobacz: Tragedia pod Poznaniem. Kobieta wypadła przez okno samochodu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki