Była godzina 11, kiedy z nieznanej przyczyny jadący zakopianką van, niespodziewanie zjechał na przeciwległy pas ruchu. Jak podaje TVN24, auto, w którym znajdowały się cztery osoby: 78-letnia kobieta, 79-letni mężczyzna, ich dorosły syn oraz 27-letnia kobieta, nie miało szans uniknąć zderzenia i wjechało wprost pod rozpędzoną ciężarówkę o rosyjskiej rejestracji. Van został całkowicie zmiażdżony.
Zobacz też: Janków Przygodzki. To nie koparka uszkodziła gazociąg!
Nie żyje najstarszy mężczyzna - zginął na miejscu. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej, nie udało się uratować pozostałych dwóch ofiar: żony zmarłego w wypadku mężczyzny oraz ich syna. 27-letnia kobieta, która także podróżowała vanem, została w ciężkim stanie przetransportowana śmigłowcem do szpitala.
Jedyną osobą, która wyszła bez szwanku z tej masakry, jest kierowca tira. Z tego, co mówi, wynika, że van wjechał na przeciwległy pas. Możliwe, że kierowca samochodu zasłabł za kierownicą.