Trzeci był Alejandro Valverde (30 l.), zdyskwalifikowany do maja 2011 roku. Także za koks, przyłapany w trakcie "operacji Puerto". Valverde jednak wystartował w wyścigu, wykorzystał lukę prawną, bo jego dyskwalifikacja obowiązuje na razie tylko na terenie Włoch.
Drugi na mecie, ze stratą 6 sekund, zameldował się Aleksandr Kołobniew (29 l.) z zespołu Katiusza. Czysty czy jeszcze niezłapany?