Wśród ofiar tragicznego karambolu na autostradzie A6 pod Szczecinem jest troje dzieci - dowiedziała się reporterka RMF. Dzieci jechały najprawdopodobniej razem z rodzicami. Wszyscy zginęli na miejscu. Do ustalenia ich tożsamości będą potrzebne badanie DNA. Do karambolu doszło po godzinie 13 w niedzielę na jezdni w kierunku Świnoujścia, między węzłami Kijewo i Dąbie. Zderzyło się tam sześć aut osobowych i ciężarówka. Samochody zaczęły płonąć.
Czytaj również: Ukrainiec BOHATEREM. Wyciągał ludzi z płonących aut!