TRORYL NA WRAKU TU-154M: Materiały wubuchowe na TUPOLEWIE. Katastrofa smoleńska TO ZAMACH?

2012-10-30 10:19

Polscy biegli, którzy badali wrak tupolewa odkryli na nim ślady trotylu. Materiały wybuchowe były także wewnątrz samolotu - na fotelach lotniczych, skrzydłach samolotu, w poszyciu - tam odkryto ślady trotylu i nitrogliceryny.

RZECZPOSPOLITA podaje, że biegli, którzy badali wrak samolotu prezydenckiego odkryli na nim ślady trotylu oraz nitrogliceryny. Polscy biegli przebywali w Smoleńsku od ponad miesiąca, wrócili dwa tygodnie temu i potwierdzili wyniki prac naukowców, którzy swoje wyniki badań przedstawili tydzień temu na konferencji poświęconej katastrofie smoleńskiej.

RZECZPOSPOLITA o komentarz zapytała prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. Miał on potwierdzić te doniesienia.

- Już pierwsze próbki, zarówno z wnętrza samolotu, jak i poszycia skrzydła maszyny, dały wynik pozytywny. Urządzenia wykazały m.in., że aż na 30 fotelach lotniczych znajdują się ślady trotylu oraz nitrogliceryny. Substancje te znaleziono również na śródpłaciu samolotu, w miejscu łączenia kadłuba ze skrzydłem. Było ich tyle, że jedno z urządzeń wyczerpało skalę.

Podobne wyniki dało badanie miejsca katastrofy, gdzie odkryto wielkogabarytowe szczątki rozbitego samolotu. Ślady materiałów wybuchowych nosiły również nowo znalezione elementy samolotu, ujawnione podczas tej właśnie wyprawy do Smoleńska - podaje RZECZPOSPOLITA.

Gazeta ustaliła, że Seremet osobiście przekazał nowe informacje Donaldowi Tuskowi. Trwają ustalenia, jakie należy podjąć obecnie działania. Nowe ustalenia podważają wszystko, o czym do tej pory mówiono.

Przypominamy, że w opinii z 10 czerwca 2010 roku śledczy nie znaleźli żadnych materiałów wybuchowych.

Czytaj więcej: Katastrofa smoleńska - wszystko o katastrofie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki