TRZCIANKA: Chciał zabić żonę, bo zdradzała go w tartaku

2014-02-18 3:00

Miarowy chrobot piły rżnącej drewno. Trociny unoszące się pod sufitem. A między nimi... naga żona w objęciach kochanka! Taki obrazek długo zatruwał wyobraźnię Mirosława F. (40 l.) spod Trzcianki (woj. wielkopolskie). Odkąd harujący za granicą mężczyzna dowiedział się od "życzliwych", że ukochana go zdradza, nie mógł zmrużyć oka. Wrócił więc do domu, by kobietę udusić!

Zbrodnicze zamiary zdradzonego męża na szczęście się nie powiodły. Jego żonie Anecie (36 l.) udało się wyrwać i uciec. A Mirosław F. stanął przed sądem.

Mężczyzna wciąż zastanawia się, dlaczego spotkała go taka krzywda. Przecież wyjechał do Niemiec, by zarabiać dla niej. Jako traktorzysta harował w dzień i w nocy. Niestety, w tym czasie, gdy on urabiał sobie ręce, jego żona przyprawiała mu rogi. W pracy w tartaku znalazła amanta... - Mirek tak się wkurzył na Anetę, że wrócił z Niemiec - opowiada matka niewiernej, pani Jadwiga (61 l.).

ODCISK UST zdradzi przestępce? Na Śląsku powstaje baza całusów! >>>

Na dramat nie trzeba było czekać. Mężczyzna rzucił się na kobietę i zaczął ją dusić... Za usiłowanie zabójstwa sąd skazał Mirosława na 4 lata więzienia. Wyszedł jednak na wolność już po kilku miesiącach ze względu na stan zdrowia. Aneta zaś ułożyła sobie nowe życie z kochankiem z tartaku...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki