Jak donosi dziennik „Polska” Dorn rozmawiał już między innymi z Markiem Jurkiem i Kazimierzem Ujazdowskim. Deklaruje, że może zostać liderem nowej partii, a na pewno "kimś w niej bardzo istotnym", choć niekoniecznie łączy się to z kandydowaniem w wyborach prezydenckich.
W budowie swej partii polityk stawia na cztery środowiska: rozczarowanych ludzi PiS, działaczy prawicowych bez przydziału, samorządowców, którzy chcą wejść w dużą politykę, ale konflikt PO-PiS ich przeraża, oraz działaczy PO. Oczekiwania? 5-7 procent głosów w przyszłych wyborach byłby sukcesem.
Dorn, który „Polsce” udzielił obszernego wywiadu, podał nawet robocze hasło swej partii: "Już dziś liczcie swoje emerytury". To przekaz skierowany do obecnych 30- i 40-latków, którzy - zdaniem Dorna - najwięcej zapłacą za „jałowość polityki i zaniechania kluczowych dla państwa i jego finansów reform”.
"Trzeci bliźniak" idzie na wojnę z PiS
2009-09-24
11:17
Ludwik Dorn wychodzi z cienia, w dodatku nie pod szyldem Prawa i Sprawiedliwości. „Trzeci bliźniak” rzuca wyzwanie swojej starej partii i zakłada własne ugrupowanie. Wielka premiera formacji Dorna już jesienią.