W środę firma Pfizer/BioNTech opublikowała raport, z którego jasno wynika czy trzecia dawka szczepionki przeciw COVID-19 może nas jeszcze bardziej chronić przed koronawirusem. Z badań wynika, że poziom przeciwciał przeciwko wariantowi Delta u osób w wieku od 18 do 55 lat, które otrzymały trzecią dawkę szczepionki, jest ponad pięciokrotnie wyższy niż po drugiej dawce. Ponadto trzecia dawka, tzw. dawka przypominająca, zapewniła wysoką ochronę przed oryginalnym wariantem koronawirusa i szczepem Beta, który po raz pierwszy wykryto w Republice Południowej Afryki. Niewiele krajów osiągnęło etap, na którym są gotowe do podawania trzecich dawek preparatów Pfizer/BioNTech, AstraZeneca czy Moderna, choć niektóre mieszają szczepionki w celu uzyskania lepszej ochrony.
Polecany artykuł:
W swoim raporcie za drugi kwartał Pfizer przekazał, że "prowadzi już rozmowy z urzędami regulacyjnymi" na temat swojej dawki przypominającej i w sierpniu chce wystąpić o pozwolenie na jej stosowanie w USA w sytuacji wyjątkowej (ang. emergency use authorisation - EUA).
Koncern poinformował również, że pierwsza partia "szczepionki na wariant Delta" została już wyprodukowana, a "badania kliniczne rozpoczną się w sierpniu", pod warunkiem uzyskania zgody organów regulacyjnych.