- W szpitalu w Grajewie na Podlasiu zmarła trzecia nastolatka, która w sobotni wieczór zatruła się spalinami. Pod opieką nadal jest 21-latek. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - informuje rmf24.
Przeczytaj: Spaliny samochodowe: dlaczego mogą zabić, jak uniknąć zatrucia spalinami
Weronika spędzała andrzejkowy wieczór z trójką znajomych. Temperatura na dworze sięgała minus 14 stopnie Celsjusza, dlatego przyjaciele zdecydowali się ogrzać w garażu 21-letniego Daniela. Chłopak włączył silnik auta, aby w pomieszczeniu było jeszcze cieplej. Niestety, zapomniał o uchyleniu drzwi. Brak wentylacji sprawił, że w powietrzu zaczął unosić się niewidoczny, ale śmiercionośny czad. Imprezowicze z każdym oddechem zbliżali się do śmierci.
Nastolatków znalazł brat Daniela. Mimo godzinnej reanimacji, strażakom nie udało się uratować 16-letniej Martyny i 17-letniej Pauliny. Weronika w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Zmarła we wtorek. Miała zaledwie 16 lat.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail