Akcja na morzu! Trzy okręty podwodne polskiej marynarki mają problem z wynurzeniem. W jednym - gigantyczny pożar trawi wnętrze wielkiej maszyny. W drugim prawdopodobnie doszło do wybuchu atomowego. Trzeci został uszkodzony torpedą wystrzeloną przez nieprzyjaciela. Wszystkie jednostki wysłały sygnał SOS. Czy marynarzom grozi śmierć w dusznej, ciemnej blaszanej pułapce?!
Na szczęście ta historia ma szczęśliwe zakończenie. To tylko próbna akcja ratunkowa zarządzona podczas manewrów wojskowych odbywających się na wodach Zatoki Gdańskiej.
Warto zaznaczyć, że to największe na świecie ćwiczenie w ratowaniu załóg okrętów podwodnych na Bałtyku. Jednostki ratownicze NATO wydobywają marynarzy spod wody i przewożą do Portu Wojennego w Gdyni. Jak przebiega proces ratowania marynarzy okrętów podwodny? Ratowniczy pojazd podwodny wielokrotnie łączy się z włazem wejściowym każdego okrętu podwodnego, umożliwiając przejście załogi do pojazdu i wypłynięcie na powierzchnię.