Setki podróżnych uwięzionych w Tunezji i Egipcie oraz oczekujących dopiero na wyjazd - to efekt bankructwa biura podróży Kopernik Travel. Dla jednych wakacje okazały się koszmarem, drudzy o egzotycznym wyjeździe mogą w ogóle zapomnieć. Zresztą nie tylko o wyjeździe...
Choć na stronie internetowej biuro zapewnia, że niedoszli urlopowicze otrzymają wpłacone pieniądze, już wiadomo, że 100-procentowych zwrotów nie będzie. Jak podało radio RMF FM, urlopowicze nie dostaną więcej niż 50 proc. ubezpieczenia. Dlaczego?
Po pierwsze, kwota ubezpieczenia Kopernik Travel jesr bardzo niska. Po drugie, część tych pieniędzy została już wydana na ściągnięcie "wypoczywających" klientów biura do kraju. Ostatnie 80 osób przyleci do Polski w sobotę.
Jedyne, co mogą w tej sytuacji zrobić klienci biura, to dochodzić swoich pieniędzy sądownie. Jednak na razie do prokuratury wpłynęło jedno zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Kopernik Travel.