Tusk chce się pozbyć Schetyny? Liderzy PO w Zakopanem decydowali o losie marszałka Sejmu

2010-09-14 15:30

Czyżby premier Donald Tusk planował czystki w szeregach Platformy Obywatelskiej? W weekend baronowie PO świętowali w Zakopanem urodziny jednego ze współpracowników. Ale na imprezie na cześć szefa łódzkiej PO, Andrzeja Biernata miał się ważyć los samego sekretarza generalnego, a zarazem marszałka Sejmu, Grzegorza Schetyny. Premier Tusk ponoć chce się pozbyć konkurencji.

Przyjacielskie spotkanie polityków pod Tatrami tylko z pozoru wyglądało na biesiadę w gronie kolegów. Głównym punktem imprezy była bowiem żarliwa dyskusja nad przyszłością Grzegorza Schetyny. Wszystko wskazuje na to, że nad głową marszałka Sejmu zawisły czarne chmury.

Jak nieoficjalnie ustaliła „Rzeczpospolita” liderzy PO debatowali nad strategią przed zjazdem partii planowanym na koniec września. Baronowie, zwolennicy premiera Tuska dyskutowali jak odsunąć na boczny tor Grzegorza Schetynę.

Przeczytaj koniecznie: Tusk i Schetyna kłócą się o podatki (ZDJĘCIA)

Nie od dziś wiadomo, że między szefem rządu, a marszałkiem Sejmu dochodzi do zgrzytów i nieporozumień. Według „Rz” na zjeździe w Zakopanem, którego inicjatorem był minister infrastruktury Cezary Grabarczyk politycy trzymający stronę Tuska analizowali czy na zjeździe partii 26 września będą na tyle silni, by zagłosować przeciwko Schetynie. Gazeta podaje, że po przeliczeniu głosów okazało się, że na 1200 delegatów przeciwko marszałkowi Sejmu będzie blisko 900.

Może więc dojść do ostrego starcia między zwolennikami szefa partii  i sekretarza generalnego Schetyny. W "Rz" czytamy, że premier dąży bowiem do marginalizacji marszałka Sejmu, który wcześniej uchodził za wszechmogącego. A Schetyna próbuje się bronić.

Główny konurent Tuska stara się o to, by w wyborach zarządu PO to jego zwolennicy wygrali. Dzięki temu mógłby utrzymać decydującą pozycję w partii. „Rz” donosi, że Schetyna szuka także poparcia u szefów regionów. Na czwartek zaprosił ich do siebie na spotkanie. Oficjalnie w celu omówienia strategii kampanii samorządowej. Ale może chodzić o partyjne wybory.

liscy Schetynie koledzy partyjni przeczuwają, że szef PO planuje "aksamitny przewrót w partii", który ma mu zapewnić pełnię władzy i pozbycie się konkurencji ze strony Schetyny. Miałby o tym świadczyć też kolejny pomysł premiera, by funkcję sekretarza generalnego zastąpić mniej ważnym stanowiskiem sekretarza menedżera. Dla Schetyny miałoby zaś powstać fasadowe stanowisko pierwszego zastępcy szefa partii.

Patrz też: Były wiceszef NBP: Tusk zadłuża Polskę bardziej niż Gierek! Czeka nas potężny kryzys

- Do Grzegorza skończyła się mięta – podsumował dla gazety jeden z uczestników imprezy urodzinowej.  

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają