- Wiceminister skarbu Jan Bury sam wyciągnie właściwy wniosek z zarzutów CBA - mówił wczoraj Tusk. Chodzi o raport z kontroli CBA u wiceministra skarbu. Biuro pojawiło się u niego po naszej interwencji.
Szef rządu miał zapoznać się z ich raportem wczoraj po południu. Z dokumentu jasno wynika, że Bury będąc wiceministrem przekroczył przepisy ustawy antykorupcyjnej. Chodzi o łączenie prywatnego interesu z funkcją w Ministerstwie Skarbu. Według przepisów, osoba pełniąca funkcje publiczne nie może posiadać więcej niż 10 proc. w spółce prawa handlowego. Bury od 3 stycznia miał połowę udziałów w firmie "SO-RES" z Rzeszowa.
Patrz też: Wiceminister skarbu Jan Bury ŁAMIE PRAWO! Złamał przepisy ustawy antykorupcyjnej
- Nie ulega wątpliwości, że wiceminister powinien ustąpić ze stanowiska. Jeżeli potwierdzą się informacje w raporcie CBA dotyczące objęcia przez niego udziałów w prywatnej spółce, można jego odpowiedzialność rozpatrywać również w kategoriach odpowiedzialności karnej. Naruszyłby wtedy artykuł 231 kodeksu karnego, który mówi o nadużyciu władzy - ocenia prof. Piotr Kruszyński (66 l.), specjalista prawa karnego i członek Naczelnej Rady Adwokackiej.