- Przyzwoitość każe pamiętać, że pan premier był za uprzywilejowanymi emeryturami mundurowymi - wypomniała Tuskowi Olejnik. - Nie, nie sądzę - odpowiadał. - To się zakładamy - zaproponowała prowadząca program. - Przyjmuję zakład, ale będę oczekiwał bardzo kategorycznych sprostowań w sytuacji, gdy się okaże, że miałem rację - odparł Tusk.
Chwilę potem okazało się, że bardzo się mylił. 23 lipca 2003 roku poseł Donald Tusk poparł zmianę ustawy o emeryturach mundurowych.
Wpadka Tuska była jedynym zgrzytem w nowej medialnej ofensywie Platformy Obywatelskiej. Zaczęło się od weekendowej "Gazety Wyborczej", w której ukazał się obszerny artykuł Tuska. Szef rządu rozlicza się w nim z dokonań swojego gabinetu, chwali się sukcesami itd. Skąd taka medialna ofensywa? W tekście odpowiada na to sam premier. "Uważnie słuchałem głosów krytyki pod adresem mojego rządu. Zwłaszcza ostatnio zauważyłem, że niejeden z tych, którzy w 2007 r. udzielili nam poparcia, dziś mówi o niedostatku głębokich reform. Chcę spróbować państwa przekonać, że mój rząd takie reformy przeprowadza. Być może jednym z podstawowych grzechów mojej ekipy jest to, że nie potrafimy o tym mówić, by przebić się do opinii publicznej z konkretnymi przykładami" - pisze.