Tusk rzuca jednym kamieniem w trzy psy

2008-10-06 4:30

Według starego chińskiego porzekadła, "nie można trafić trzech psów jednym kamieniem". Ale Donald Tusk próbuje udowodnić, że jest to możliwe. Jednego już pocelował. "Misiek" Listkiewicz padł, wycofał się z walki o fotel prezesa PZPN.

Ale Tusk zamachnął się jeszcze na Blattera i Platiniego. Szansę na to, że i ich upoluje, ma taką samą jak ja na oszczędzenie 20 milionów dolarów i zafundowanie sobie wycieczki promem kosmicznym.

W tę głupią wojnę na trzech frontach wciągnął Tuska minister Drzewiecki. Rozsądny premier już dawno by go zdymisjonował, ale Tusk się uparł. Wciąż rzuca żwirem w czołgi, w których siedzą Blatter i Platini. Skończy się to jak amen w pacierzu tym, że UEFA odbierze nam EURO i wykluczy Lecha Poznań z Pucharu UEFA, a FIFA przyzna walkowery Czechom i Słowacji w meczach eliminacji mistrzostw świata.

Czy o to chodzi zacietrzewionemu premierowi? Nie chce mi się wierzyć, że jest aż tak niefrasobliwy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki