Tusk szuka sposobu na Cimoszewicza

2009-12-29 14:18

Donald Tusk nie rezygnuje z ambitnego planu, żeby namówić Włodzimierza Cimoszewicza do współpracy. Najnowszy plan zakłada, że były premier zająłby się polityką zagraniczną. Nie oznacza, to jednak, że zastąpi Radka Sikorskiego. Ekipa Tuska szykuje dla Cimoszewicza nową intratną posadę.

Jak donosi serwis internetowy tygodnika "Wprost", Donald Tusk widziałby Cimoszewicza na stanowisku szefa rady doradców ds. polityki międzynarodowej. Taka "instytucja" póki co nie istnieje, jeśli jednak były premier zgodziłby się na taką propozycję, to niewykluczone, że powstanie. Doradcami zostaliby wówczas byli szefowie MSZ, a na ich czele stanąłby właśnie Cimoszewicz.

Choć przecieki na temat ewentualnej współpracy Tusk-Cimoszewicz pochodzą głównie od strony Platformy Obywatelskiej, to ludzie z otoczenia byłego szefa rządu również potwierdzają, że coś się kroi. Zaznaczają przy tym, że nie znają żadnych konkretów, a sam Cimoszewicz był oszczędny tej sprawie w słowach. - Nie precyzował, jaka to będzie funkcja, ale mówił, że w grę wchodzi własny budżet, organizowanie konferencji naukowych, zapraszanie gości i możliwość wyjazdów - twierdzi w rozmowie z "Wprost" osoba, która rozmawiała z senatorem.

Nieoficjalnie mówi się również, że w podobny sposób Tonald Tusk chce namówić do współpracy Krzysztofa Bieleckiego. Były prezes banku PeKaO mógłby być szefem "rady gospodarczej".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają