Donald Tusk chciałby, by mecze reprezentacji Polski obejrzeli razem z nim jego wszyscy poprzednicy. Gdy dowiedział się, że Jarosław Kaczyński nie dostał biletów na żaden mecz i najpewniej będzie oglądał polską drużynę przed telewizorem od razu przystąpił do działania.
Dowiedział się w ministerstwie sportu, że Polska jako gospodarz Euro 2012 dostaje od UEFA pewną pulę biletów na mecze dla rządu i przedstawicieli władz kraju. Okazuje się, że znajdzie się bilet nie tylko dla prezesa PiS, ale także dla wszystkich poprzedników Tuska na stanowisku szefa rządu.
- Już teraz serdecznie zapraszam wszystkich był premierów, bo Euro 2012 i to co zbudowaliśmy jest także ich zasługą. Możemy się kłócić i spierać o różne rzeczy, ale uważam, że tą radością możemy się dzielić wszyscy solidarnie. Oczywiście takie zaproszenie i bilet przekażę również panu prezesowi Kaczyńskiemu i wszystkim moim poprzednikom. Chętnie zaproszę też na obiad, by obgadać Euro 2012 i mecze Polski. (...) Może z okazji 4 czerwca, aby przed Euro porozmawiać, jak Polak z Polakiem, jakie mamy szanse - powiedział Tusk.
Nie wiadomo czy Jarosław Kaczyński przyjmie zaproszenie Tuska na Euro 2012 i obejrzy z premierem mecz Polski na Stadionie Narodowym.
TUSK zaprosił KACZYŃSKIEGO na EURO 2012. Ma dla niego BILET na EURO. Tusk i Kaczyński będą RAZEM KIBICOWALI Polsce na STADIONIE?
Czy podczas Euro 2012 stanie się cud i dojdzie do pojednania Jarosława Kaczyńskiego z Donaldem Tuskiem. Wprawdzie prezes PiS ogłosił polityczną zgodę na czas Euro 2012, ale nie dał żadnych gwarancji, że ten rozejm potrwa długo. Kolejny gest zgody należał do Donalda Tuska. Premier zaprosił Kaczyńskiego na Euro 2012. Lada dzień przekaże mu oficjalne zaproszenie i bilet na turniej. Czy będziemy świadkami jak Tusk i Kaczyński razem kibicują polskiej reprezentacji na Stadionie Narodowym?