W poniedziałek Donald Tusk będzie rozmawiał w Gdańsku z delegacją stoczniowej "Solidarności". Według "Dziennika", premier zamierza już na początku rozmów zaskoczyć stoczniowców. Tą niespodzianką ma być gwarancja, że stocznie w Gdyni i Szczecinie będą dalej produkować okręty.
Z nieoficjalnych informacji gazety wynika, że do przetargu na majątek upadłych zakładów przystąpiło ponad 30 firm. Kilka z nich zajmuje się budową statków i jest żywo zainteresowane utrzymaniem produkcji w Gdyni i Szczecinie. Co to oznacza dla stoczniowców? Choć majątek firmy zostanie prawdopodobnie podzielony, to zdecydowaną większość miejsc pracy uda się prawdopodobnie uratować.
Na razie dobre informacje usłyszą jedynie związkowcy - między innymi dlatego tylko oni mają uczestniczyć w debacie. Przed publicznym ogłoszeniem sukcesu rząd chce mieć pewność, że jego plany wypalą.
Tusk zaszachuje stoczniowców
2009-05-14
10:40
Premier Donald Tusk jest gotowy do debaty ze stoczniowymi związkowcami. Podobno ma nawet asa w rękawie - podczas spotkania może ogłosić, że upadłe stocznie w Gdyni i Szczecinie znowu będą budować statki.