Tusk zatrudni Bońka

2009-10-06 12:33

Polityka - podobnie jak natura - nie znosi próżni. W PO już szukają osoby, która wypełni miejsce po Mirosławie Drzewieckim, na czele resortu sportu. Kto dołączy do rządu? To może być prawdziwa bomba, bo w kuluarach pada nazwisko Zbigniewa Bońka.

Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", podchody do nowego kandydata na ministra sportu trwają w Platformie już od poniedziałku. Pierwsze nazwiska padały jeszcze przed oficjalną dymisją Drzewieckiego. Walka rozpoczęła się jednak dopiero teraz, gdy wyklarowała się dwójka faworytów.

Kto znalazł się w tym gronie? To może być poważna niespodzianka: Zbigniew Boniek i Krzysztof Kilian. Tylko oni - oczywiście pod warunkiem, że zgodzą się na nominację - mają szanse otrzymać pełne poparcie od Platformy.

Sami kandydaci sprawy na razie nie komentują. Wszyscy czekają do końca tygodnia. Wtedy zbierze się zarząd PO, który namaści następcę Mirosława Drzewieckiego. Wtedy też - prawdopodobnie już po konsultacjach z kandydatami - przyjdzie moment na dementowanie "medialnych pogłosek".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki