Tusk "zrobi to jeszcze zimą"

Donald Tusk o rychłym ogłoszeniu decyzji poinformował dziennikarzy niestandardowo. Nie podczas zwołanej konferencji, a już po jej zakończeniu.

- Ok. Zrobimy to zimą, jeżeli to pana uspokoi - odparł dość stanowczo wypytywany przez jednego z reporterów, kiedy i czy w ogóle zamierza dołączyć do Andrzeja Olechowskiego i Tomasza Nałęcza.

Zima to pojęcie dość szerokie i pomimo wielu prób dziennikarzy Donald Tusk nie chciał go sprecyzować. Nie powiedział też dosłownie, jaka będzie jego decyzja, na koniec dodał jednak dość istotną rzecz.

Stwierdził, że żadnego wpływu na to, jaką decyzję podejmie, nie będzie mieć Janusz Palikot. A to znacząca deklaracja, bo Janusz Palikot jako jedyny pilotyk PO stanowczo odradzał Tuskowi start w wyścigu o prezydenturę.