Choć Donald Tusk zarzeka się, że jego pomysły reformowania IPN-u nie mają nic wspólnego z publikacją dotyczącą Aleksandra Kwaśniewskiego, to chwila, w jakiej to mówi wydaje się być jednak nieprzypadkowa. Podobnie jak ton jego wypowiedzi.
- Uważam, że jest już chyba ten czas, by podjąć szybką pracę nad ustawą, która odda IPN historykom względnie neutralnym politycznie, a nie gończym, którzy chcą kogoś koniecznie złapać i zagonić - mówił premier w rozmowie z TVN24.
Jak Platforma chce zmieniać IPN, jest już jasne od kilku miesięcy. Przygotowany przez partię projekt nowelizacji ustawy o IPN przewiduje powołanie 9-osobowej Rady, która ma zastąpić obecne 11-osobowe kolegium IPN. Większe uprawnienia ma dostać Rada Instytutu, a ograniczona zostanie rola prezesa. Po chce również ułatwić dostęp do archiwów Instytutu.
TW "Alek" odbije się IPN-owi czkawką
2009-12-02
11:17
Zapęd historyków IPN do demaskowania kolejnych prezydentów może wyjść całej instytucji "bokiem". Dlaczego? Bo po ostatniej publikacji powrócił temat poważnych zmian w Instytucie, a to oznacza czystki w szeregach ludzi Kurtyki.