Twardy lockdown w Polsce. Dużo się o nim mówi, ale czym właściwie jest? Co oznacza? Kiedy i czy zostanie wprowadzony w naszym kraju? Twardy lockdown to nic innego, jak lockdown z jeszcze większymi obostrzeniami niż do tej pory. Politycy już wcześniej przestrzegali, że wprowadzenie ostrzejszych restrykcji jest możliwe pod jednym warunkiem. Dzienna liczba zakażeń musiałaby przekroczyć 30 tysięcy osób. Wtedy pod uwagę ma być brany twardy lockdown. Co on oznacza? To dodatkowe zamknięcie obiektów, które do tej pory - mimo "zwykłego" lockdownu - są otwarte, czyli między innymi salonów fryzjerskich i kosmetycznych. Pod uwagę bierze się też wówczas większe ograniczenie liczby osób przebywającej w sklepach spożywczych, zamknięcie sklepów budowlanych, a może nawet - co mniej prawdopodobne - ograniczenia w przemieszczaniu się. Dokładnej daty ewentualnego, twardego lockdownu nie ma, bo na razie liczba zakażeń nie przekroczyła 30 tysięcy. Trzeba jednak mieć się na baczności i być przygotowanym na wszystko.
Koronawirus w Polsce, 24 marca. Przerażający REKORD! Twardy LOCKDOWN przesądzony [RAPORT, 24.03.2021]
Twardy lockdown w Polsce. Czym jest? Co oznacza? Kiedy zostanie wprowadzony?
Póki co, od soboty (20 marca) do piątku (9 kwietnia) w Polsce obowiązuje "zwykły" lockdown, wprowadzony z uwagi na wysoką liczbę zakażeń koronawirusem i dużą liczbę zgonów spowodowanych COVID-19. Oznacza on ponowne zamknięcie takich miejsc jak galerie handlowe, muzea, teatry, kina, hotele czy stoki narciarskie. Rządzący apelują o stosowanie się do zaleceń, zwłaszcza noszenia masek i zachowaniu dystansu społecznego. Warto też przypomnieć, że noszenie przyłbic czy zasłanianie ust i nosa chustami lub szalikami jest zabronione - musi to być maska. Ministerstwo Zdrowia codziennie o godz. 10:30 publikuje raporty koronawirusowe, z szczegóły znajdziecie o tej godzinie zawsze w serwisie se.pl.
Polecany artykuł: