W swoim czwartkowym wpisie (później skasowanym) stwierdził, że to nie brak sprzętu jest problemem w służbie zdrowia. Jak tłumaczył: - W żadnym polskim szpitalu nie brakuje sprzętu, wręcz przeciwnie. Następnie kontynuował: - NFZ wydaje na ratowanie życia i leczenie Polaków blisko 1000-krotnie więcej niż WOŚP. (...) A ludzie uważają, że to dzięki WOŚP szpital leczy i ratuje życia. Jak dodał, z Owsiaka robi się świętego, a ludzie przekazujący pieniądze czują się bohaterami, "i tylko pacjenci praktycznie żadnej korzyści z WOŚP nie mają". Według niego pieniędzy "brakuje na więcej etatów dla lekarzy, pielęgniarek, na podwyżki płac, na nowoczesne leki - ale nie na sprzęt". Dlatego uważa, że mamy do czynienia z mitem WOŚP.
Najmocniejsze słowa twórca GG skierował pod adresem samego Owsiaka, nazywając go "największym szkodnikiem służby zdrowia i chorujących".
Na tak mocną krytykę swojej inicjatywy oraz własnej osoby Owsiak nie mógł pozostać obojętny. Opublikował on na swoim Facebooku wpis, w którym odniósł się personalnie do swojego adwersarza pisząc: - Łukasz? Czy coś się stało? Gadu Gadu czyniło (i nadal czyni) nieprawdopodobnie piękne historie wokół WOŚP! Wszystkich nas to bawiło, cieszyło, a na końcu z tych zdobytych także przez Ciebie i Twoją załogę pieniędzy, kupowaliśmy sprzęt medyczny (...) Jeśli, Łukasz, coś nie styka – OK! Każdy ma do tego prawo. Tylko błagam, zrób coś, o co prosimy od lat - jak nie grasz, nie przeszkadzaj.
Następnie mocno kontynuował, pisząc: - Napisałeś stek bzdur. Odpowiadamy na nie na fundacyjnych stronach i tych, którzy chcą się z naszą odpowiedzią zapoznać - zapraszam (LINK DO OŚWIADCZENIA).
Tym, którzy nadal grają z nami – kłaniam się nisko, dziękuję i nie dajmy sobie po raz kolejny odebrać przez te swary i kłótnie czegoś, co tak bardzo łączy miliony Polaków. Nie podoba się – nie musisz grać. Ale błagam – nie przeszkadzaj.