Tych dwoje spotkaliśmy w jednej z kawiarenek w Trójmieście. Wyglądali na sympatyczną parę, śmiali się, żartowali jak dwoje dobrych znajomych. Na pierwszy rzut oka nie ma w tym nic dziwnego, choć nie do końca. Martę Kaczyńską i Dariusza Michalczewskiego różni przecież stosunek do katastrofy smoleńskiej. Ona nie wyklucza teorii zamachowych. On uważa, że w zamach wierzą osoby, które chcą zdobyć władzę. Okazuje się jednak, że sprawy smoleńskie nie są w Polsce najważniejsze. Inaczej tych dwoje nie mogłoby ze sobą rozmawiać.
>>> Marta Kaczyńska świętuje z mężem rocznicę ślubu: Kupiła mu prezent!
W ich znajomości pomogły też pewnie dzieci. Martynka (6 l.), córka Marty Kaczyńskiej, chodzi do tego samego przedszkola co Dariusz junior Michalczewski (4 l.).