Gang koncentrował się głównie na handlu narkotykami. Najważniejszych jego ludzi zgarnęło CBŚP. Za szefa grupy uchodzi Arkadiusz L. pseudonim „Mały”, który zresztą wpadł w ręce policji wcześniej. - Gdy idzie się na taką akcję, trzeba spodziewać się wszystkiego. Jest duży skok adrenaliny, ale za to po wszystkim przychodzi satysfakcja z dobrze wykonanego zadania - mówi jeden z policjantów biorący udział w akcji zatrzymania kiboli.
Przeczytaj: Zarządzał gangiem z aresztu
Gang działał bardzo brutalnie. - Członkowie grupy poszerzali strefę wpływów na czarnym rynku narkotykowym, zastraszali „konkurencję” używając broni, siekier, noży, maczet, kijów bejsbolowych – mówi Iwona Jurkiewicz, rzecznik prasowy CBŚP.
W sumie przedstawiono zatrzymany 80 zarzutów. - Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty m.in udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, handlu znaczną ilością narkotyków, jak również udziału w bójkach i pobiciach. Na wniosek prokuratora Sąd zdecydował o areszcie tymczasowym dla 16 podejrzanych. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności – mówi Ewa Bialik Rzecznik Prokuratury