Chodzi o trwającą od połowy ubiegłego roku kontrolę oświadczeń majątkowych komendanta Szmigla. Funkcjonariusze CBA podejrzewali, że policjant zawarł w nich nieprawdę. Po wnikliwej analizie agenci Biura postanowili zawiadomić o sprawie śledczych.
- W wyniku kontroli CBA ujawniło szereg istotnych wątpliwości, co do stanu majątkowego i dokonywanych transakcji finansowych. Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik (40 l.) przekazał zebrany materiał do Prokuratora Generalnego w formie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstw korupcyjnych – informuje „Super Express” Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.
Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, wątpliwości agentów Biura wzbudziła m.in. transakcja zakupu ziemi przez komendanta Szmigla. Miał ją kupić po atrakcyjnej cenie, a niedługo później sprzedać ją po znacznie wyższej kwocie. Przez lata Szmigiel był kojarzony jako zaufany człowiek byłego szefa polskiej policji Andrzeja Matejuka (59 l.)