U syna Andrzeja Leppera rosły krzaki konopi

Szybko się jednak okazało, że na powierzchni ponad 3 ha zasadzone były konopie włókniste. Ich krzaki, kształtem do złudzenia przypominają narkotyczną, indyjską odmianę. Same jednak nie są groźne. Aby uniknąć pomyłki, część krzaków trafiła do policyjnego laboratorium. Nie oznacza to jednak końca problemów syna szefa Samoobrony, ponieważ na uprawę konopi włóknistej trzeba uzyskać zgodę samorządu, której syn Leppera nie ma. Po całym zajściu Lepper junior wskoczył na ciągnik i zaorał feralną uprawę.