Prawo nakłada na rolników:
* obowiązek ubezpieczania budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego od ognia i innych zdarzeń losowych, jak huragan, powódź, grad, opady śniegu,
* ubezpieczania przynajmniej 50 proc. upraw polowych objętych dofinansowaniem i zwierząt gospodarskich
* wykupywania OC rolnika.
Rolnicy doskonale wiedzą, jak wiele może się wydarzyć zanim spieniężą płody rolne czy inne produkty. Dobrze więc, by pomyśleli nie tylko o obowiązkowym, ale także dobrowolnym ubezpieczeniu.
- Prowadzenie gospodarstwa to ciężka całoroczna praca i często jedyne źródło utrzymania dla całej rodziny. Dlatego warto pomyśleć o ochronie owoców tej pracy – mówi Paweł Ochmański, dyrektor Biura Produktów Detalicznych i MSP w PZU.
Huragan, deszcz i wypadki
Jesteśmy świadkami coraz głębszych zmian klimatycznych, częściej zdarzać się będą gwałtowne i niekorzystne zjawiska, takie jak podtopienia, nawałnice, opady gradu w nietypowych okresach, ale też długotrwałe susze. Jak pokazują dane z 2021 r., najwięcej szkód powodują w rolnictwie gwałtowne wichury (prawie 17 proc.). Groźne są też zalania, grad, uderzenie pioruna i opady śniegu. Zabezpieczenie upraw przed tego typu zdarzeniami jest w zasadzie niemożliwe. Ogromne straty przynoszą także pożary.
Rolnictwo to też branża, w której jest dużo groźnych wypadków przy pracy. Z danych KRUS wynika, że w 2020 roku wypadkom w trakcie pracy uległo im blisko 11 tys. rolników, rok później - 11,6 tys. Blisko 8 tys. wypadków w 2020 r. to zdarzenia, które spowodowały uszczerbek na zdrowiu lub śmierć. W 2021 roku takich wypadków było aż 9,5 tys.
KRUS dzieli wypadki na grupy:
* „upadek osób” – 4 812 poszkodowanych, co stanowiło 50,2 proc. wszystkich wypłaconych jednorazowych odszkodowań,
* „pochwycenie i uderzenie przez części ruchome maszyn i urządzeń” – 1 221 poszkodowanych, tj. 12,7 proc. wypadków,
* „uderzenie, przygniecenie, pogryzienie przez zwierzęta” – 1 130 poszkodowanych, tj. 11,8 proc. wypadków,
* „inne zdarzenia” – 955 poszkodowanych, tj. 9,9 proc. wypadków.
Wypadkom ulegają nie tylko właściciele gospodarstw rolnych, ale także ich rodziny i pracownicy. W takich sytuacjach niezwykle przydatna jest polisa OC - chroni rolnika, jeżeli wyrządzi szkody osobie trzeciej - oraz NNW, czyli ochrona samego rolnika od następstw nieszczęśliwych wypadków.
Warto ubezpieczyć się jesienią
PZU zachęca rolników do pomyślenia o ubezpieczeniu swoich upraw i gospodarstw już teraz, jesienią.
- Dzięki elastyczności naszej oferty, producenci rolni sami mogą zdecydować przed czym chcą ubezpieczyć uprawy ozime, a rekordowe w tym roku środki przyznane przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi gwarantują możliwość skorzystania z dopłat wszystkim klientom – mówi Paweł Ochmański, dyrektor Biura Produktów Detalicznych i MSP w PZU.
Rolnicy, korzystając z oferty PZU Uprawy, mogą wybrać pojedyncze ryzyka, przed którymi chcą chronić uprawy, lub całe pakiety. Dla upraw ozimych (zboża, rzepak) rekomendowany jest Pakiet jesień. Obejmuje ryzyko gradu, przymrozków wiosennych oraz ujemnych skutków przezimowania. Ryzyko ujemnych skutków przezimowania można nabyć w trzech wariantach do wyboru - z limitem odpowiedzialności 10 proc., 17 proc. lub 25 proc. Dotyczy to szkód całkowitych powstałych przed 15 kwietnia. Ponadto dla upraw ozimych PZU oferuje Pakiet 5 ryzyk, który obejmuje huragan, deszcz nawalny, piorun, obsunięcie się ziemi, lawinę oraz dodatkowo suszę i ogień.
- W tym roku dla klientów, którzy ubezpieczają budynki gospodarcze w PZU, mamy specjalne promocyjne stawki na ochronę upraw zbóż ozimych. Oprócz tego, dla plantatorów rzepaku ozimego przygotowaliśmy atrakcyjne zniżki na ubezpieczenie odmiany zalecanej do uprawy w Polsce przez Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin – dodaje Paweł Ochmański.
Jesienna oferta PZU skierowana jest również do plantatorów owoców. Dla nich przygotowano ofertę ochrony owoców od ryzyka przymrozków wiosennych oraz ubezpieczenie nasadzeń drzew i krzewów owocowych od ryzyka ujemnych skutków przezimowania oraz Pakiet 5 ryzyk i suszy.
Elastyczne formy płatności
Klienci ubezpieczający swoje uprawy w PZU mają do dyspozycji elastyczną formę płatności, bez żadnych dodatkowych kosztów. Mogą bezpłatnie rozłożyć składkę na raty lub przesunąć termin płatności na czas po żniwach. Ponadto mają możliwość też wykupić udział własny oraz obniżyć franszyzę integralną (procent sumy ubezpieczenia, do którego zakład ubezpieczeń nie ponosi odpowiedzialności) – do 8 proc.
Oferta PZU to nie tylko ochrona upraw – największy polski ubezpieczyciel ma cały wachlarz ochrony AGRO. Klienci mogą objąć kompleksową ochroną całe gospodarstwo rolne (PZU Gospodarstwo Rolne) oraz ubezpieczyć siebie i członków swojej rodziny przed następstwami nieszczęśliwych wypadków (PZU ochrona dla rolników). PZU Gospodarstwo Rolne to m.in. ochrona budynków mieszkalnych i gospodarczych, zwierząt oraz sprzętu rolniczego czy materiałów siewnych, ziemiopłodów. W ramach tego produktu klienci mogą też zaopatrzyć się m.in. w obowiązkowe ubezpieczenie budynków rolnych. Dzięki niemu szybko zlikwidują szkody, np. po pożarze, powodzi czy innych zdarzeniach losowych.
Partnerem materiału jest PZU.