Ogromną determinacją wykazał się młody mężczyzna przewożony pod eskortą do zakładu poprawczego. Na autostradzie A4 nieopodal Gliwic zgłosił eskorcie, że musi skorzystać z toalety, a kiedy funkcjonariusze zatrzymali samochód na postoju i zdjęli mu z rąk kajdanki - rzucił się do ucieczki. Przeskakując przez barierkę oddzielającą parking od jezdni, zgubił buty, więc już na bosaka wbiegł między pędzące samochody. W pościg za nim ruszyli konwojenci, policja i kierowcy będący świadkami zdarzenia. Ścigany miał szczęście w nieszczęściu, bo nie stracił życia pod kołami samochodów, ale został szybko ujęty przez funkcjonariuszy.
Zobacz: Kangur skakał po ulicach Lędziny na Śląsku! Torbacz uciekł właścicielowi
Polecamy: Wtargnął do salonu gier z NOŻEM! Ukradł kasę i uciekł GOŁY?! [ZDJĘCIA]