Ukarać tę władzę

2009-02-14 8:00

Za uporczywe nękanie kary są! - wrzeszczał szwagier… - Ale jak ukarać to państwo. Jak sąd przekonam, że jestem przez nie poniżany? Kto uwierzy, że chce mnie zniszczyć, bo uczyniło na szosie bezbronnym.

Laserowe radary wprowadzili, co całą technikę jazdy niszczą. Dotąd jeździłem na czkawkę, czyli z hamowaniem ostrym przed fotoradarem lub suszarką w ręku wypatrzonego policjanta. A dzięki technice na pilota, to właśnie pilot był notowany przez suszarkę, a nie ja, zręcznie za nim skryty. Wreszcie wiadomo jest, że na każdej trasie są uświęcone odcinki, gdzie grzać można ile fabryka dała i żaden szanujący się policjant stać tam nie ma prawa.

A ten laserowy radar może nas namierzyć z odległości kilometra, i to konkretne auto - nie tylko to, co z przodu jedzie. I antyradar go nie wykrywa. Według mnie to niezgodne z prawem, jak podsłuch, bo moją prywatność w autku narusza. Bo ten laser, to jak przedłużenie ręki władzy, co teraz bez mojej zgody promieniem nękać mnie będzie. I dlatego o karę wołam...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki