Ukradł kolejową bramę i chciał ją sprzedać

2013-09-30 4:00

Paweł W. (17 l.) z Dęblina wtaszczył na skup złomu dwa ogromne skrzydła bramy wjazdowej.

Był przekonany, że nikt nie zapyta, skąd je wziął. Wprawdzie właściciel skupu przyjął towar, ale natychmiast powiadomił policję. Warta tysiąc złotych brama pochodziła z nieczynnej już stacji paliw PKP, którą mężczyzna okradł dzień wcześniej. Na szczęście złodziej nie wpadł na pomysł, by pociąć ją na kawałki. Wróciła już na swoje miejsce.

Zobacz: Ukradł wafelek, poszedł siedzieć!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają