Właściciel samochodu marki audi szybko zorientował się, że jego samochód nie stoi tam, gdzie powinien. W poniedziałek przez 5 rano zgłosił kradzież auta, a dyżurny policjant natychmiast przekazał sprawę patrolom policyjnym. O zaistniałym fakcie poinformował także sąsiednie miejscowości. Poszukiwania skradzionego auta przyniosły niemal natychmiastowy skutek. W mniej niż trzy godziny funkcjonariusze z Pasłęka odnaleźli skradzione audi, które stało sobie przy mało ruchliwej leśnej drodze. Policjanci, którzy odnaleźli pojazd wraz z funkcjonariuszami z Braniewa rozpoczęli poszukiwania złodzieja. Pies tropiący doprowadził ich do budynków mieszkalnych, a dalsze czynności doprowadziły do 25-letniego mieszkańca gminy Młynary, który natychmiast został zatrzymany. Szybko przyznał się do kradzieży auta, swój czyn tłumacząc faktem, że nie miał jak wrócić do domu. Odpowie za krótkotrwałe użycie samochodu, za które grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz też: Próbowała zarazić 2 latkę RASIZMEM. Odpowiedź dziewczynki była MIAŻDŻĄCA