Do włamania doszło najprawdopodobniej w nocy z soboty na niedzielę. Włamanie powiodło się, mimo że kantor znajduje się na pierwszym piętrze galerii i przez całą dobę w budynku czuwa ochrona. Policja została poinformowana o kradzieży dopiero w niedzielę o godzinie 9.30 rano. Wiadomo, że w sobotę pracownica kantoru zamknęła go, zostawiając równowartość miliona złotych w gotówce. Rano po otwarciu pracownik stwierdził, że pieniędzy nie ma. Jak to się stało, że taka ilość gotówki w nocy wyparowała, wyjaśniają teraz krakowscy policjanci.
Ukradli milion z kantoru
2009-10-12
4:00
Nawet milion złotych w różnych walutach mogło paść łupem złodziei, którzy okradli kantor w Galerii Krakowskiej przy ul. Pawiej.