Prawnik tuż przed rozprawą został okradziony. Złodziej włamał się do jego samochodu i zabrał z wnętrza teczkę. Niestety były w niej m. in. dokumenty adwokata, laptop oraz klucze do kancelarii i prywatnego mieszkania.
Początkowo sędzia Bartłomiej Witek zrobił w procesie dwie godziny przerwy, aby dać czas adwokatowi na załatwienie formalności związanych ze zgłoszeniem przestępstwa policji. Jednak gdy przerwa się skończyła mecenas Marek Krupski poprosił o przełożenie rozprawy na dzień następny.
PRZECZYTAJ: Śmierć małego Szymonka. Kolejna odsłona procesu dzieciobójców
Tłumaczył, że nie może być obecny na rozprawie, a w dodatku zastępujący go adwokat Michał Ergietowski także nie mógł być obecny w sądzie. Skład sędziowski przychylił się do prośby i rozprawa odbędzie się jutro.