- Moja córka oglądała ją codziennie po wielokroć. Jej 11-letnia ciocia właśnie to zauważyła i zwróciła naszą uwagę! - napisała do Studia 100 (które odpowiada za produkcję bajki) jedna z matek. Kobieta poskarżyła się, że w jednym odcinków na skale widać rysunek... penisa. Jak się później okazało, był to żart jednego z grafików. Studio 100 przyznało, że taka sytuacja jest "niedopuszczalna". Po zgłoszeniu, Netflix zdecydował sie usunąć ze swojej platformy odcinek z żartem grafika.
Czytaj: Szok! "Cipka" i "siusiak" uczą 3-letnie dzieci w szwedzkiej telewizji!
Zobacz także: SZWECJA: UKRADŁA pociąg i WJECHAŁA w dom