Po przebadaniu alkomatem okazało się, że miał 0,7 promila alkoholu w organizmie. Pół roku później sąd okręgowy umorzył postępowanie wobec Łatasa, orzekając wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów oraz nakazał wypłatę 8 tys. zł odszkodowania na cele charytatywne.
Zobacz wideo: Kulig po poznańsku
Poseł tłumaczył się, że ma cukrzycę, a przed jazdą zjadł "kilka jabłek". Sąd w Kielcach uznał, że choć wina oskarżonego nie budzi wątpliwości, to przyznał się do winy, ma dobrą opinię środowiska, zrzekł się immunitetu, wyraził skruchę i chciał ponieść odpowiedzialność.