Marszałek Adam Struzik zgodnie z ustawą zajął się organizowaniem powrotu osób, które z powodu upadku biura Sky Club utknęły za granicą.
- W ciągu ostatniej doby od upadku biura podróży Sky Club udało nam się zorganizować powrót do kraju dla blisko 2 tys. osób. Nasi pracownicy są w stałym kontakcie z konsulami, którzy na bieżąco informują nas o sytuacji turystów przebywających poza granicami. Do końca tego tygodnia chcemy sprowadzić do Polski te osoby, które z różnych przyczyn nie mogą kontynuować wypoczynku. Pozostali turyści, którzy mają opłacone hotele i pobyt, powrócą do kraju według planu. Oczywiście na bieżąco będziemy monitorować ich sytuację - powiedział marszałek.
Struzik złożyła także zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście. Marszałek zarzuca przedstawicielom firmy Sky Club niekorzystne rozporządzanie mieniem wielu osób.
Wczoraj do Polski wróciło ok. 1000 osób. 800 odbyło juz urlop i wróciło zgodnie z planem. Klienci biura Sky Club przylatywali z: Egiptu (Sharm el Sheikh -227 osób planowo, 73 wcześniej skróciły wakacje) z Turcji (Antalya 183 turystów) oraz z Grecji (Korfu - 245 osób, Kreta - 138 osób).
Dzisiaj do kraju powróci kolejnych ponad 1090 osób. Turyści wrócą z Grecji (Korfu - 139 osób), Hiszpanii (Ibiza - 19 osób, Teneryfa - 147 osób), Turcji (Bodrum - ok. 340 osób). Do Polski wrócą wszyscy turyści przebywający w Maroku (230 osób) oraz Tunezji (153 osób).