Po upadku biura podróży Sky Club na urlopach poza granicami Polski przebywa ponad 4,5 tys. turystów. Do kraju wróciło tylko 800 klientów Sky Club. Powroty pozostałych Polaków ma zorganizować do niedzieli Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego.
W pierwszej kolejności zabierani do Polski wyczarterowanymi samolotami będą turyści, którzy już muszą opuścić hotele lub zostali wyrzuceni. Trzeba jednak dokładnie ustalić, ilu turystów i z których hoteli są wykwaterowywani. Sky Club nie dostarczył jeszcze do urzędu szczegółowych list gdzie i na jak długo zostali wysłani turyści.
Zarząd Sky Club zapewniał na konferencji prasowej, że biuro podróży ma uregulowane rachunki z hotelami, w których przebywają turyści.
- Każdy hotel ma podpisany inny kontrakt, na innych warunkach. Saldo ze wszystkimi hotelami mamy opłacone. Jak się zachowają hotelarze nie jest od nas zależne - powiedziała Agnieszka Chmielewska z zarząu Sky Club.
Jeśli Sky Club mówi prawdę, to dlaczego hotele wyrzucają Polaków? Turyści Sky Club są wykwaterowywani z hoteli w Maroku, Egipcie, na Ibizie i Krecie. Nawet kilkaset osób musiało opuścić hotel. Sky Club nie potrafiło odpowiedzieć co w takiej sytuacji mają zrobić klienci, którzy nie mają pieniędzy, by wykupić nocleg w innym hotelu.
UPADEK SKY CLUB, TRIADA: Polacy WYRZUCENI z HOTELI w Maroku, Egipcie, na Ibizie i Krecie
Wakacyjny horror przeżywa ponad 4 tys. klientów Sky Club, którzy wykupili wycieczki w bankrutującym biurze podróży. Polakom powrót do kraju ma zapewnić Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego. Nie wiadomo jednak kiedy uda się ściągnąć do Polski wszystkich turystów Sky Club. Tymczasem hotele na Krecie, Ibizie, w Maroku i Egipcie gdzie byli zakwaterowani klienci Sky Club wyrzucają Polaków. Mogą zostać w hotelu jeśli zapłacą z własnej kieszeni za noc w hotelu. Tymczasem zarząd Sky Club zapewniał, że biuro ma uregulowane rachunki z hotelami, w których przebywają turyści do końca ich pobytu.