Zatrzymanemu przez policję dręczycielowi po ostatnim kryminalnym wyskoku grozi zamknięcie w więzieniu na 12 lat. W sobotę koło północy 32-letni Mariusz R. zaczaił się przed blokiem na byłą żonę, pobił ją, zwyzywał i oddalił się z łupem. W torebce, którą wyrwał sponiewieranej kobiecie, było 25 złotych i telefon komórkowy. Kompletnie pijanego sprawcę aresztowano godzinę później, w taksówce, na którą mógł sobie pozwolić dzięki kradzieży. Za pobicie i rozbój na byłej żonie grozi mu 12 lat za kratami.
Upił się i okradł byłą żonę
2010-06-07
4:00
Do rozwódki z Olsztyna (Warmińsko-Mazurskie), której nie dawał spokoju były mąż, wreszcie uśmiechnął się los.