PiS już szykował się do walki o powrót na Woronicza, a tu niespodziewanie okazało się, że Piotr Farfał będzie musiał poddać się bez walki. Dlaczego?
Jak twierdzi "Dziennik" w swoim serwisie internetowym, Urbański może wrócić na fotel przez niedopatrzenie zarządu Telewizji Polskiej.
Decyzja o bezterminowym zawieszeniu prezesa nie została bowiem wpisana do Krajowego Rejestru Sądowniczego. To natomiast oznacza, że obowiązuje stara decyzja o zawieszeniu Urbańskiego jedynie do 19 czerwca. Po tym terminie prezesem TVP ponownie będzie były doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Jedyną szansą dla Farfała jest zwołanie Rady Nadzorczej TVP i podjęcie decyzji o kolejnym zawieszeniu prezesa Urbańskiego. Rzecz jednak w tym, że jak twierdzi "Dziennik", takie spotkanie nie było planowane w ciągu najbliższych trzech tygodni. Będzie musiało być zatem zwołane w trybie nadzwyczajnym - pytanie tylko, czy starczy czasu na zebranie wszystkich członków Rady Nadzorczej.
Urbański wróci do TVP bez walki?
2009-05-27
19:25
Andrzej Urbański już 19 czerwca może wrócić do sterów Telewizji Polskiej. Wszystko przez niedopatrzenie - decyzja o jego zawieszeniu nie została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowniczego.