Premier Donald Tusk nie chce, by ministrowie pełnili swoje funkcje jednocześnie walcząc o fotele europosłów.
Partie w połowie kwietnia zaczną rejestrować swoje listy wyborze z kandydatami. Na czas nadchodzącej kampanii Tusk chce dać swoim ministrom wolne.
– Chodzi o klarowność sytuacji. Jeśli pozwolimy im normalnie pracować, to pojawią się zarzuty np. o korzystanie ze służbowych samochodów do celów wyborczych – cytuje "Wprost" jednego z członków zarządu PO.
Według "Wprost", o kandydaturze Kopacz i Klicha do Parlamentu Europejskiego mówią prawie wszyscy, ale nikt oficjalnie nie potwierdził tych informacji. Wybory odbędą się w czerwcu.