To były bardzo przejmującej chwile dla rodziny Kaczyńskich. Modlitwa przy sarkofagu pierwszej pary miała prywatny charakter. Chociaż lidera PiS od świtu otaczał wianuszek fotoreporterów, to do krypty gdzie spoczęły zwłoki Lecha i Marii Kaczyńskich weszli tylko najbliżsi.
Kandydat PiS na prezydenta przy grobie brata i bratowej zatrzymał się prawie godzinę. Przy prezesie partii była córka pierwszej pary i grono zaufanych współpracowników. Z okazji 61. urodzin braci Kaczyńskich została odprawiona msza święta przy sarkofagu.
Już wczoraj Jarosław Kaczyński zapowiadał, że 18 czerwca to będzie dla niego szczególny dzień. - Nie ma co ukrywać, że bardzo smutny. Więc na początek będę w Krakowie, ale to nie ma nic wspólnego z kampanią wyborczą - mówił kandydat na prezydenta.
Jeszcze dziś lider PiS spotka się z wyborcami w Olsztynie. Po południu pojedzie do Gdańska, gdzie będą na na niego czekali m.in. związkowcy z NSZZ „Solidarność”.