Chora na zaćmę pani Władysława Pawlik (80 l.) z Warszawy prawie rok temu została zapisana na operację. Zabieg miał się odbyć we wrześniu tego roku. Ale do niego nie doszło. Wszystko dlatego, że fundusz rozwiązał umowę z kliniką, w której miała być operowana. Zdesperowana kobieta poszła do Narodowego Funduszu Zdrowia, by się dowiedzieć, co ma robić.
PRZECZYTAJ: Bartosz Arłukowicz złożył wniosek o dymisję prezes NFZ
- W NFZ dostałam wykaz szpitali, w których ta operacja może zostać przeprowadzona. Poszłam do kliniki przy ul. Szaserów. I usłyszałam, że zarejestrować się mogę dopiero 19 lutego na wizytę u lekarza. Nie mówiąc już o terminie operacji - mówi załamana emerytka. - Nie wiem, ile będę czekała w kolejce?! Rok, dwa, trzy?! Do tej pory pewnie już nie będę widziała. Jeśli przez tyle lat pracy (pani Władysława była telegrafistką w wojsku) płaciłam składki na zdrowie, to dlaczego teraz, kiedy chcę skorzystać z państwowej opieki, odsyłają mnie z kwitkiem?! Powiedzieli mi, że prywatnie mogą mi usunąć zaćmę, ale mnie na to nie stać. Miesięcznie wydaję 300 zł na leki, 600 zł płacę za mieszkanie - ubolewa pani Władysława. A NFZ rozdaje urzędnikom nagrody...
Urzędasy z NFZ nagradzają się
Skandal! Od początku tego roku pracownikom Narodowego Funduszu Zdrowia wypłacono... 3 miliony złotych premii! Pacjenci czekają nawet wiele lat na zabiegi, na które podobno nie ma pieniędzy, a jak widać, urzędnicy, zamiast reformować system, by ulżyć cierpiącym, wyciągają, ile wlezie!
Narodowy Fundusz Zdrowia, jak deklarował premier Donald Tusk (56 l.), miał zostać zlikwidowany. Ale pod rządami PO zamiast ograniczać przywileje urzędników tej instytucji, rozdaje się pieniądze na prawo i lewo! Tylko w tym roku pracownicy NFZ otrzymali w sumie... 3 miliony złotych nagród i premii.
- Nagrody zostały przyznane za sprawne, terminowe i bezawaryjne przygotowanie i uruchomienie systemu eWUŚ oraz ZIP, co zrobiono w ramach dotychczasowych kosztów administracyjnych. Wymagało to jednak m.in. dodatkowych godzin pracy. Systemy funkcjonują bezawaryjnie i w opinii odbiorców, ekspertów (nagroda "Rynku Zdrowia") dobrze pełnią swoją funkcję, zarówno wobec pacjentów, jak i świadczeniodawców - przekonuje nas Andrzej Troszyński, rzecznik prasowy Narodowego Funduszu Zdrowia.
A my przypominamy, że właśnie luki w systemie eWUŚ były wymienione we wniosku o odwołanie z funkcji prezesa funduszu Agnieszki Pachciarz (40 l.)...